Wstyd (Shame) | Teatr Fantazja

Rezerwacje telefoniczne: 1300 POLSKA (1300 765 752)

This event is conducted entirely in Polish.

In the back room of the wedding hall, among the boxes with alcohol, the parents experience a situation that surprised everyone: their son at the altar withdrew from the oath to his chosen one. It may be a great shame, not to mention the expenses, but the mother comes to the conclusion that there is nothing wrong with it that would not work for good. She had no sympathy for the future daughter-in-law, nor for the parents-in-law. The father also seems distant. The grotesque story gets complicated when the bride’s parents show up in the kitchenette. From now on, we will witness a duel in which mutual grievances reveal much more than both couples would like to reveal. And this clash makes us think about who and what should be ashamed of?

Scandal, humiliation, disgrace, disgrace! These emotions will be faced by the heroes of Marek Modzelewski’s latest play “Shame”. But they’re not the only ones! The viewer will also face them and – perhaps – see themselves on stage, as in a mirror.

Directing: Joanna Borkowska-Surucic
Music production: Konstancja Kotowski and Kapela Polska (live music)
Promotional Photography: Adam Wolnicki


Przyznajmy, tak bywa. Młodzi się pokłócą, ślub odwołany. Niekiedy w ostatniej chwili. A przecież wesele przygotowane i zapłacone, goście na miejscu, ciocie i wujkowie z uporem godnym lepszej sprawy dopytują się, co właściwie się stało. No i zaczynają się dyskusje: kto zawinił? Bo nikogo właściwie nie interesuje, że o żadnej winie nie może tu być mowy, że serce nie sługa, że zdarza się – nawet w najlepszej rodzinie. Wszystkie te banalne wyjaśnienia nie wystarczają. Nie wystarczają przede wszystkim rodzicom państwa młodych, bo to ich nadzieje (i pieniądze) zostały w tym momencie stracone. I to oni przede wszystkim chcą się dowiedzieć, dlaczego młodzi zmienili zdanie tuż przed ceremonią.

Sztuka Marka Modzelewskiego rozpoczyna sie konfliktem miedzy narzeczonymi: otoz jedno z nich rejteruje tuż przed samym ślubem. Powodów może być wiele: strach przed formalnym związkiem, ryzyko fatalnej w skutkach pomyłki, nostalgia za utraconą wolnością albo cała gama innych mniej lub bardziej typowych powodów. A tu goście zaproszeni. Przyjęcie i orkiestra zapłacone. Starty materialne i moralne, nie wiadomo, co gorsze, słowem – wstyd.

Skandal, upokorzenie, kompromitacja, hańba! Wlasnie z tymi emocjami zmierzą się bohaterowie najnowszej sztuki Marka Modzelewskiego p.t. „Wstyd”. Ale nie tylko oni! Zmierzy sie z nimi także widz i – być może – zobaczy na scenie siebie, jak w zwierciadle. Mozemy łatwo się z nich śmiać i surowo osądzać.